Bilety kombinowane
Bilety kombinowane to sposób na obniżenie kosztów przejazdów międzynarodowych. Zamiast kupować drogi bilet międzynarodowy relacji A — B, nabywamy bilety krajowe A — okolice granicy i okolice granicy — B. Nie wszędzie rozwiązania takie są możliwe, więc należy za każdym razem jak najdokładniej zbadać tę kwestię: np. Węgrzy nie pozwalają na takie triki.
Przejściówki
Jednym ze sposobów na taki przejazd jest wykupienie biletów do ostatniej stacji przed granicą i od pierwszej stacji za granicą. Wielu przewoźników sprzedaje wówczas w pociągach przejściówki – tanie bilety pozwalające przejechać brakujący odcinek i przekroczyć granicę. Na granicy polsko-czeskiej kosztują one podobno 4 zł albo 30 Kc (2013).
Wiadomo, że Ceske Drahy sprzedają przejściówki bez większych problemów w pociągach pospiesznych (w ekspresach nie wiadomo).
Wiadomo, że Przewozy Regionalne sprzedają przejściówki w pociągach pospiesznych.
Wiadomo jednak również, że załoga PKP Intercity już ich nie sprzedaje, mimo, że w tych samych pociągach o przeciwnym zwrocie czeska załoga nie ma z tym problemów. Jeśli jednak pokażemy konduktorowi PKP Intercity bilet do ostatniej stacji przed granicą i poprosimy o przejściówkę, to często po prostu powie nam, że możemy przekroczyć granicę na naszym bilecie: innymi słowy, oleje problem i pozwoli nam przejechać przez granicę na gapę. Istnieje tu pewne ryzyko, więc jeśli stosujemy to rozwiązanie w pociągach PKP Ic to należy przygotować się na ewentualność, że każą nam kupić normalny bilet międzynarodowy na odcinek graniczny, który może kosztować do 50 zł!
Bilety do granicy
Mimo, że pociągi nie zatrzymują się na granicach, to często funkcjonują one jako stacje w bazach danych przewoźników – ich nazwy znajdziemy w trasach pociągów. Można więc spróbować kupić bilet krajowy do samej granicy po jednej stronie i bilet krajowy od samej granicy po drugiej. Polskie kasjerki często bardzo się upierają, że biletów do granicy nie sprzedają. Powinno być to jednak możliwe, więc jeśli popróbujemy w kilku kasach i postawimy na swoim, może się udać.
Wiadomo, że Czesi takie bilety sprzedają bez problemów.
Można spróbować uprawiać trolling przez kupowanie takich biletów nie w kasach PKP Intercity, a np. w kasach PR albo kasach niezależnych biur turystycznych (Wasteels; 2013: nie mają biura w Warszawie – ale może gdzieś indziej? ekipa szturmowa? zamówić pocztą?).
Czytaj dalej